W końskich chrapach

W końskich chrapach
ZZ

czwartek, 10 kwietnia 2014

Wiersze

Krzysztof Dzikowski -

Słońce nad stadniną,
w końską grzywę chowa twarz,
wstęgą nad łąkami
jeszcze się unosi mgła…
Stoją napięte
jak strzała gdy drży,
nim cięciwy świst
znów do lotu ją poderwie.

Konie, dumne konie,
zasłuchane w szumy traw,
lekkie i swobodne,
jak na czystym niebie ptak.
Kiedy tak patrzę,
do biegu się rwą
chciałbym uciec stąd,
chciałbym gnać za swą tęsknotą…
Tam, gdzie lśni horyzont,
drga niebieską linią
wprost w otwarte wrota chmur,
siwych chmur,
tam, gdzie w kuźni słońca
dzień powstaje nowy,
gdzie wytycza drogi
rytm – serca rytm.
Konie, dumne konie
w blasku wstającego dnia,
czułe i szalone,
czemu was uwielbiam tak?
Nieraz poniosą,
poniosą jak wiatr,
czasem bywa tak,
jak z dziewczyną… 

Adam Mickiewicz-

(…)
W cwał, mój koniu, koniu w cwał!
Miesiąc na dół schodzi z chmur,
A nim zejdzie miesiąc z chmur,
Mamy sadzić dziesięć skał,
Dziesięć rzek i dziesięć gór;
Za godzinę pieje kur.

(…)
W cwał mój koniu, koniu w cwał!
Błyska zorza z wschodnich stron,
Za godzinę bije dzwon.
Nim uderzy ranny dzwon,
Mamy sadzić parę skał,
Parę rzek i parę gór;
Za godzinę drugi kur.
(…)
Stój mój koniu, koniu stój!
Przebyłeś, nim zapiał kur,
Tyle rzek, i skał, i gór,
A tuś zadrżał, koniu mój?
Wiem ja, koniu, czego drżysz:
Mnie i tobie boli krzyż. 

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska- 

My, konie, nie chcemy umierać na wojnach
lub jak wczoraj w rozrachunkach ulicznych,
gdy nas zginęło sto!
Niech się ludzie sami mordują nawzajem,
niechaj płynie ich krew niespokojna,
niech ich leży na ulicach stos.
Wierzmy, że przyjdzie zbawca. Koń złoty!
Mściciel koni!
Jak słońce grzywa jego, a ogon jak kometa!
Zarży, aż na twarz padną ludzie w pokornym
pokłonie,
i wszystkich nas wywiezie do raju Mahometa!
Ziemię trącimy kopytem
i okiem zmierzymy wyniosłem i dzikiem!
Pożegnamy się tylko z arabskim Szeikiem
i z owsem. (ten wiersz mi się podoba i już mam pomysł na coś :) ) 


Igor Sikirycki - 



Niemało koni jest na świecie
Odważnych, lotnych, urodziwych,
Ale takiego nie znajdziecie
Jak mój Kasztanek złotogrzywy.

Kasztanek gwiazdkę ma na czole,
Sprężyste nogi, piękny ogon.
A kiedy niesie mnie przez pole,
Ludzie napatrzyć się nie mogą.
Ileż odbyliśmy podróży,
Ileśmy lądów przejechali,
A on mi zawsze wiernie służył
W Afryce, w Azji, w Australii.
Gdy w pióropuszu Indianina
Lekko uniosę się w strzemionach,
Kasztanek, pędząc jak lawina,
Każdą przeszkodę w lot pokona.
A kiedy rankiem w drogę rwie się,
Napięty ogon lśni jak struna.
Gdzie tylko zechcę, wnet mnie niesie
Poczciwy koń mój na biegunach. 

Niemało koni jest na świecie
Odważnych, lotnych, urodziwych,
Ale takiego nie znajdziecie
Jak mój Kasztanek złotogrzywy.

Kasztanek gwiazdkę ma na czole,
Sprężyste nogi, piękny ogon.
A kiedy niesie mnie przez pole,
Ludzie napatrzyć się nie mogą.
Ileż odbyliśmy podróży,
Ileśmy lądów przejechali,
A on mi zawsze wiernie służył
W Afryce, w Azji, w Australii.
Gdy w pióropuszu Indianina
Lekko uniosę się w strzemionach,
Kasztanek, pędząc jak lawina,
Każdą przeszkodę w lot pokona.
A kiedy rankiem w drogę rwie się,
Napięty ogon lśni jak struna.
Gdzie tylko zechcę, wnet mnie niesie
Poczciwy koń mój na biegunach. 



 

Jerzy Harasymowicz - 


porzucone hełmy
pióropusze rozrosły się
nad polne grusze
tęczowy las

skaczą po nim
szkarłatne ptaszki
i wydają dźwięk
podobny do uderzenia
miecza o pancerz

zaś wieczorem
z pobojowiska
poprzez obłoki i wiatraki
zaczynają
płynąć konie

na śnieżnej fali
grzyw

konie z oczyma
wypalonymi
przez bitwy

głąb oczodołów
jak róży wnętrze
pełno w nich
maleńkich
niebieskich motylków

konie
nad zamek płyną
gałęzi topól
trzask

na blankach
strażnicy krzykiem
zawracają
dzwonem  

   
Stanisław Grochowiak   



Każdy konik gniady
Gubi w śniegu ślady.
Każdy konik płowy
ma złote podkowy.

Każdy konik siwy
ma różę u grzywy.

Spójrz, jak w końskich chrapach
Świeci róży zapach!                                         

NNo jak się podobały ?    
  
Propo wiersza tej autorki -Maria Pawlikowska-Jasnorzewska- 
Myślę że powinniśmy działać ! Mam dosyć śmierci koni nie ważne jakiej śmierci ! 
To jak ? Działamy ? 
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz