W końskich chrapach

W końskich chrapach
ZZ

niedziela, 5 stycznia 2014

ruffian


Ruffian była karą, rasową klaczą, która urodziła się 17 kwietnia 1972 roku. Dwa lata później zaczeto ją trenować do wyścigów konnych. Klacz szybko pięła sie po szczeblach kariery, jej największe osiagnięcia dały jej tytuł najlepszej i najszybszej klaczy wyścigowej. Właściciele klaczy (Stuart & Barbara Janney) zgodzili się na jej wyścig z najlepszym ogierem w stanach by sprawdzić, który koń jest szybszy.
Tuż po starcie klacz złamała nogę, lecz chciała biec dalej co pogorszyło jej stan. Wyścig wygrał ogier, a klacz 'poszła' na stół operacyjny. Operacja przebiegła pomyślnie, lecz klacz budząc się z narkozy dalej 'biegła'. Podczas wybudzania się z narkozy i 'biegu' złamała drugą nogę. Właściciele podjeli decyzje uśpienia klaczy.
Ruffian została pochowana na torze, na którym odbyła swój ostatni bieg, którego nie dokończyła.

Czemu załamała nogę ?
złamała nogę bo niestety źle ją postawiła ( są też takie teorie, że zagapiła się na te gołębie na torze), gdyby złamała jedną przeżyłaby. nie, ze złamaną nogą nie wróciłaby na tor, takie konie się odrzuca. gdyby nic się nie stało z pewnością by wygrała.

,,Pamiętnik Gracji'' Nowy koń
Niedawno do stadniny doszedł nowy koń.Kary i Fryzyjski tak jak ja.Fajnie biega się z nim po wybiegu . To takie magiczne.Gdy raz na treningu jechałyśmy w teren spotkałyśmy go i ....
Galopowałyśmy do lasu.Nagle usłyszałam znajomy stukot kopyt.To on.Ma na imię Madryt. 
 A na nim nie było nikogo.Czemu ?Bo uciekł.Moja pani próbowała zagonić go na wybieg gdy trenerka poszła po.....A nie pamiętam jestem tylko koniem !!!!Zuzia ze mnie ze szła i go uspokoiła(okazało się że coś go spłoszyło)Trwało to jeszcze trochę aż konik znalazł się w stajni.
Co stanie się dalej ?CDN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz